Okres pandemii był trudnym czasem dla systemu światowej gospodarki, co miało również swoje odzwierciedlenie w funkcjonowaniu portów morskich. Poprawa sytuacji wynikająca z upowszechnienia się szczepionek oraz wzrastającej odporności społeczeństwa na chorobę dawał nadzieję na normalizację sytuacji. Oczekiwano więc, że w 2021 r. nastąpi powrót na ścieżkę wzrostu, co spowoduje aktywizację przeładunków portowych. Co więcej, sytuacja miała się dalej poprawiać w kolejnych latach. Jednak agresja militarna Rosji na Ukrainę wywołała kolejny kryzys geopolityczny, którego konsekwencją stały się perturbacje w funkcjonowaniu handlu zagranicznego co oczywiście wpłynęło na działalność portową.
Rok 2021 zakończył się dla portów Bałtyku 2,5% wzrostem przeładunków, co dało łączny obrót wynoszący 901,7 mln t. Wynik ten można uznać za dobry, zwłaszcza po spadkach notowanych w latach 2019 i 2020. Największe przyrosty masy ładunkowej obserwowane były w portach rosyjskich (+11,3 mln t), polskich (+9,3 mln t) i niemieckich (+6 mln t). Traciły zaś porty w Finlandii (-6,7 mln t), Łotwie (-2,7 mln t) i Litwie (-2,1 mln t). Pozycję lidera rynkowego zachowała Rosja, której porty odpowiadały za 28% całości przeładunków w 2021 r. Przodował Port Ust-Ługa obsłużył 109,4 mln t, co stanowi niemal 2-krotność obrotów kolejnego w zestawieniu portu w St. Petersburgu (62 mln t). Zbliżone do siebie wyniki uzyskały kolejne porty, port w Gdańsku (53,2 mln t; +10,8%) oraz naftowy port w Primorsku (53 mln t; +7,5%). W pierwszej 15., której łączne przeładunki zwiększyły się o 3,1% w stosunku do ub.r. (do 554,4 mln t), znalazły się również pozostałe polskie porty, Szczecin i Świnoujście (33,2 mln t) oraz Gdynia (26,7 mln t). Porty te poprawiły swoje wyniki o odpowiednio 6,6% i 8,2%. Kilka portów zanotowało również spadki obrotów, co szczególnie dotknęło Rygę (-2,2 mln t) czy Kłajpedę (-2,1 mln t).
Natomiast analiza ogólnych danych przeładunkowych za I półrocze br. wskazuje, że w portach Morza Bałtyckiego masa towarowa uległa niewielkiemu wzrostowi (+1,6%). W rezultacie obsłużono 439,7 mln t. Co więcej, większość państw zwiększyła obroty, co szczególnie dotyczyło Polski (+5,48 mln t), Łotwy (+3,97 mln t), Finlandii (+4,1% mln t), Szwecji (+1,89 mln t) i Finlandii (+1,82 mln t). Z drugiej strony znaczące ograniczenie przeładunków obserwowano w Litwie (-3,97 mln t) i Estonii (-1,65 mln t). W przypadku rynku rosyjskiego zanotowano 0,2% spadek przeładunków.
Rynkowym liderem pozostaje port Ust-Ługa z przeładunkami wynoszącymi 58,4 mln t w I półroczu 2022. Co ważne, przeładunki w porcie zwiększyły się w porównaniu do poprzedniego roku o 10,4%. Po 6 miesiącach br., na kolejnej pozycji uplasował się drugi rosyjski port – Primorsk (30,5 mln t, +16,8%), wyprzedzając nieznacznie port w Gdańsku (30,3 mln t, +18,7%). Wśród pozostałych polskich portów zespół Szczecin – Świnoujście przeładował 17,5 mln t (+2,8%), a Gdynia 13,7 mln t (+2%). Duży spadek przeładunków zanotował zaś port w St. Petersburgu, którego obroty spadły o ponad 30%, do 21,4 mln t. Bezpośrednią przyczyną były tutaj ograniczenia w ruchu kontenerowym. Negatywne zmiany były również udziałem portów w Kłajpedzie (-18%) oraz Tallinie (-14,8%). Wspominane wyżej spadki obrotów kontenerowych w rosyjskich portach miały bezpośredni wpływ na wyniki tej części rynku w I półroczu 2022 r.. Przeładunki bowiem spadły o 5,4% osiągając poziom 5,36 mln TEU. Negatywnej zmiany nie były w stanie zrekompensować wzrosty notowane w innych krajach, głównie w Litwie, Łotwie czy w Polsce.
Analiza zmian w poszczególnych portach wskazuje też na przesunięcia strumieni kontenerowych z terminali i portów rosyjskich (St. Petersburg, Ust-Ługa, Kaliningrad) do krajów bałtyckich (Kłajpeda, Tallin, Ryga). W tych portach bowiem obserwowano największe pozytywne zmiany. Rynkowym liderem, po I półroczu br., w segmencie kontenerowym pozostaje port w Gdańsku, z wynikiem 1,03 mln TEU, którego przewaga nad St. Petersburgiem (669,1 tys. TEU). znacząco wzrosła. Na 3. pozycję przesunęła się Kłajpeda z wynikiem 479,1 tys. TEU, wyprzedzając nieznacznie Gdynię – 476,7 tys. TEU.
Odnosząc się do danych z I półrocza 2022 r., można wskazać na ograniczone oddziaływanie sytuacji geopolitycznej na bałtyckie porty morskie. Warto jednak pamiętać, że jest to jedynie pierwszych 6 miesięcy roku, więc rezultaty napiętej sytuacji będą zapewne bardziej widoczne w II części roku. Znaczący wzrost cen surowców energetycznych powodujący zwiększenie kosztów produkcji oraz bezpośrednie i pośrednie podnoszenie wydatków konsumentów będzie negatywnie oddziaływać na wzrost gospodarczy oraz aktywność handlową. Z drugiej strony wykorzystanie alternatywnych dróg dostaw surowców (ropa, węgiel, gaz) powodować będzie wzrost wolumenów w portach morskich. W efekcie spodziewać się można przesunięć struktury przeładunków w kierunku towarów masowych przy spowolnieniach w sektorach obsługujących towary konsumpcyjne, jak ruch kontenerowy czy ro-ro.
Artykuł opracowany we współpracy z magazynem Namiary na Morze i Handel
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.