W ciągu 10 miesięcy br. polskie porty przeładowały ponad 61 mln t ładunków masowych. Jest to nie tylko więcej niż w analogicznym okresie ub.r. – o 33,5%, ale także więcej niż w całym ub.r., gdy obsłużono 56 mln t, co było najlepszym wynikiem w historii. To niewątpliwie efekt gwałtownego wzrostu przeładunków węgla importowanego do Polski drogą morską z innych kontynentów, zamiast koleją z Rosji.
Wojna w Ukrainie i sankcje nałożone na Moskwę sprawiły, że konieczne stało się sprowadzanie węgla z innych kontynentów, a w związku z tym od początku roku do końca października br. łączne przeładunki węgla w polskich portach wyniosły 15,4 mln t, wobec 7,4 mln t w analogicznym okresie ub.r., co oznacza wzrost o 107%. Największy udział miał w tym Port Gdańsk, w którym węgla było o 5,8 mln t więcej, co oznacza wzrost z 3,9 mln t w 10 miesiącach ub.r. do 9,7 mln t w br. Drugi pod względem wielkości udział we wzroście obrotów węgla ma Port Gdynia. Wynosi on 1,4 mln t – z 1,1 mln t w ub.r. do 2,5 mln t w br., co daje dynamikę wzrostu na poziomie 126%. O 734 tys. t zwiększyły się przeładunki węgla w portach Szczecina i Świnoujścia – z 2,4 mln t w ub.r. do 3,6 mln t w br., co oznacza dynamikę wzrostu na poziomie 30%.
Na rekordowe przeładunki towarów masowych wpływ miał jednak nie tylko węgiel. Zbliżony wzrost wolumenu obrotów odnotowano w minionych 10 miesiącach w przeładunku ropy i paliw płynnych. Bardzo dobry ubiegłoroczny wynik na poziomie 21,3 mln t został poprawiony o 7 mln t, co dało rezultat na poziomie 28,3 mln t. Ponieważ jednak ropa i paliwa stanowią prawie połowę – 47% ładunków masowych przeładowywanych w polskich portach, podobny jak w przypadku węgla wzrost wolumenu przełożył się na niższą dynamikę wzrostu. Wyniosła ona 33%.
Głównym portem paliwowym jest Gdańsk, który w br. jeszcze zwiększył swój udział w przeładunkach tego surowca z 70% w ub.r. do 73% w br. Znajduje to swoje odzwierciedlenie także w wielkości wzrostu obrotów. W Gdańsku przeładowano od 1 stycznia do 31 października 20,8 mln t ropy i paliw – o 5,9 mln t więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Daje to dynamikę wzrostu na poziomie 39%. Wzrost odnotował także drugi pod względem wielkości paliwowy port, czyli Świnoujście. Tam przeładowano 5,8 mln t – o 1,6 mln t więcej niż w ub.r., co daje dynamikę wzrostu na poziomie 38%. W Gdyni natomiast obsłużono w br. mniej paliw niż w rok wcześniej. Łączne obroty paliwami płynnymi w tym porcie w ciągu 10 miesięcy wyniosły 1,8 mln t – o 388 tys. mniej niż w analogicznym okresie ub.r.
Natomiast ilość zboża, która trafiła do polskich portów w ciągu 10 miesiącach br. jest prawie identyczna jak w analogicznym okresie ub.r. Wtedy przeładowano 6,87 mln t, a obecnie 6,91 mln t. Zwiększenie tonażu wyniosło 39,5 tys. t, co daje dynamikę wzrostu na poziomie 0,6%. Wzrost przeładunków tego surowca odnotował tylko jeden port – Port Gdańsk, gdzie obsłużono 1,9 mln t – o 308 tys. t więcej niż w analogicznym okresie ub.r., co daje dynamikę wzrostu na poziomie 24%. W Gdyni zboża było 3,9 mln t – o 117 tys. t mniej niż przed rokiem, co oznacza spadek na poziomie 3%. W Szczecinie – Świnoujściu obroty tym surowcem wyniosły 1,4 mln t – o 152 tys. t mniej niż przed rokiem, czyli dynamika spadku wyniosła 10%.
Liderem w przeładunkach towarów masowych pozostaje Port Gdańsk, który obsłużył w ciągu 10 miesięcy br., łącznie 35,3 mln t tego typu ładunków – o 11,6 mln t więcej niż w analogicznym okresie ub.r., co daje wzrost na poziomie 49%. Z kolei w Porcie Gdynia w ciągu 10 miesięcy br., przeładowano 9,8 mln t ładunków masowych. Osiągnięto tym samym wzrost o ponad 1 mln t, co daje dynamikę wzrostu na poziomie 12%. Natomiast w portach Szczecina i Świnoujścia przeładowano od stycznia do października 15 mln t ładunków – o 2,8 mln t więcej niż w analogicznym okresie 2021 r., co dało dynamikę wzrostu na poziomie 23%. Ostatni z analizowanych portów, Police, który specjalizuje się w ładunkach masowych, jako jedyny nie poprawił wyniku z ub.r. Przeładunki po 10 miesiącach wyniosły tam 1 mln t i były niższe od tych z analogicznego okresu 2021 r. o 130 tys. t – spadek o 11%.
Warto też zwrócić uwagę, że w horyzoncie wieloletnim zauważalny jest ruch przeciwstawny do stałej tendencji zmniejszania znaczenia ładunków masowych w polskich portach. W Gdańsku przed 2010 r. ładunki masowe stanowiły ponad 80% obrotów, ale później ich udział systematycznie spadał do 53% w 2020 r. W br. stanowią one natomiast prawie 64% obsługiwanych towarów. Podobna tendencja wystąpiła w zespole portów Szczecin-Świnoujście – 44% ładunków masowych w 2021 r. i 50% w minionych 120 miesiącach. W Gdyni proporcje między ładunkami masowymi a drobnicą utrzymują się od lat na zbliżonych poziomach – ładunki masowe to ok. 40% obrotów, a Police to port masowy, gdzie drobnica jest przeładowywana okazyjnie.
Artykuł opracowany we współpracy z magazynem Namiary na Morze i Handel
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.