Przywróćmy rzeki transportowi
29 września 2023Logistyczny kalejdoskop
7 października 2023W ostatnich miesiącach funkcjonowanie bałtyckich portów morskich pozostawało pod silnym oddziaływaniem sytuacji geopolitycznej w Europie, a także odczuwało globalne trendy w gospodarce. W 2022 r. globalna gospodarka rozwijała się (PKB) w tempie 3%, co z jednej strony oznaczało spowolnienie w stosunku do po pandemicznego 2021 r. (5,9%), z drugiej było zbieżne ze średnim tempem zmian w ostatnich latach (+2,8% w okresie 2010-2022). Jednocześnie, w ub.r. wartość światowego handlu wzrosła o 2,7%, osiągając dla eksportu wartość 24,3 bln USD. Uznane zostało to jednak za wynik dobry w kontekście wojny w Ukrainie i związanym z tym niebezpieczeństwem podziału globalnej wymiany handlowej na odizolowane bloki (WTO). Warto podkreślić, że Chiny w ub.r. ograniczyły eksport i import o odpowiednio 2% i 7,2%. Analiza zmian kwartalnych pokazuje również tąpniecie dynamiki obrotów handlowych w ostatnim kwartale 2022 r., w którym przyrost wyniósł tylko 0,3% (w układzie rok do roku). Co ważne, I kwartał 2023 r. zamknął się spadkiem wartości światowego handlu o 1%, co źle wróży dla całego br. Co prawda oczekiwane jest odbicie w kolejnych kwartałach, ale ostatecznie prognozowany (WTO) jest niewielki wzrost na poziomie 1,7%.
Schodząc na poziom europejski (UE27) można wskazać, że ub.r. zakończył się wzrostem gospodarczym na poziomie 3,4% (15,84 bln euro), co z perspektywy ostatniej dekady uznać można za dobry wynik. Szczególnie wysokie wzrosty PKB odnotowane były w Irlandii (9,4%), na Malcie (6,9%), w Portugalii (6,7%), Chorwacji (6,2%) czy na Cyprze (5,6%). Spadek PKB odnotowano tylko w Estonii. Wśród państw bałtyckich najwyższe tempo wzrostu zanotowała Polska (5,1%). Dobre wyniki gospodarek były po części napędzane handlem międzynarodowym. Eksport państw unijnych wzrósł w ub.r. o 2,9%, natomiast import o 5,5%. Mimo relatywnie dobrych wyników udział Unii Europejskiej w światowym handlu spadł do 13,8% w 2022 r. (rok wcześniej było to 14,7%).
Jednak I półrocze 2023 r. przyniosło na rynku bałtyckich przeładunków portowych minimalny wzrost wynoszący 0,4%, co przełożyło się na obroty w wysokości 456,7 mln t. Wynik ten był efektem pozytywnych zmian, głównie w Polsce (+12 mln t), Rosji (+6,5 mln t) i na Litwie (+2,7 mln t), a także spadków w Estonii (-4,8 mln t), Finlandii (-3,6 mln t) oraz na Łotwie (-3,4 mln t). Pierwsze półrocze przyniosło również pewne zmiany wśród rynkowych liderów. O ile pierwsze 3. pozycje nie zmieniły się w stosunku do ub.r., na 4. pozycję awansował port w St. Petersburgu, co wynikało z jego 4,7% wzrostu oraz spadku obrotów szwedzkiego Goeteborga o 6,8%.
Znów liderem wzrostów był Gdańsk, w którym przeładunki zwiększyły się aż o 11 mln t (+36,1%). Ograniczenie przeładunków było zaś kontynuowane w portach państw bałtyckich. Największe straty odniósł Tallin (-30,6%), Ventspils (-21,5%), Ryga (-14,9%) oraz Kłajpeda (-11,1%). Sytuacja ta jest niewątpliwie związana z ograniczeniem wymiany handlowej Rosji w wyniku sankcji (import), a także przesunięciem strumienia rosyjskich ładunków eksportowych do macierzystych ośrodków.
Z kolei w 2022 r. przeładunki wyniosły 892,5 mln t, co oznaczało 0,8% spadek obrotów w stosunku do poprzedniego roku. Na wynik ten składały się spadki w portach rosyjskich (-2,9%) oraz stagnacja w portach UE. W przypadku Rosji duże wzrosty w portach Ust-Luga (+13,5%) oraz Primorsk (+7,7%) były skonsumowane z nadmiarem przez spadki w St. Petersburgu (-37,4%) oraz Kaliningradzie, który w wyniku sankcji w zasadzie zaprzestał działalności (-90%). W wyniku rynkowych zmian nastąpiły przesunięcia wśród czołówki bałtyckich portów, gdzie zaraz za portem Ust-Luga z przeładunkami na poziomie 124,1 mln t znalazł się Gdańsk. Kolejne pozycje to Primorsk (57,1 mln t), Goeteborg (40 mln t) i St. Petersburg (38,8 mln t), który tylko nieznacznie wyprzedzał porty w Szczecinie i Świnoujściu (36,8 mln t). Największe spadki dotknęły wspominany wcześniej St. Petersburg (-23,2 mln t) i Kaliningrad (-9,6 mln t), ale także Kłajpedę (-9,5 mln t) i Tallin (-4,6 mln t).
Jeśli zaś chodzi o rynek kontenerowy na Bałtyku, to I połowa br. przyniosła dalsze spadki (-5,4%). Podobnie jak w ub.r. zdecydowała o tym sytuacja w St. Petersburgu, który stracił kolejne 30% obrotów. Traciły również inne porty, w tym najwięcej Gdańsk (80 tys. TEU), Gdynia (68 tys. TEU) i Tallin (41 tys. TEU). Znów zyskiwała Kłajpeda (+97 tys. TEU), a także duński Aarhus (+44 tys. TEU) i szwedzki Goeteborg (+16 tys. TEU).
Już zresztą w ub.r. bałtyckie przeładunki kontenerowe uległy znaczącemu ograniczeniu osiągając 9,85 mln TEU w 2022 r. (-11,6%). Kluczowym czynnikiem zmiany było zniknięcie z portów rosyjskich ponad 1,5 mln TEU. Wygranym była zaś Kłajpeda, której obroty po 57,1% wzroście przekroczyły 1 mln TEU. Tym samym Kłajpeda stała się drugim największym portem kontenerowym Bałtyku. Liderem pozostawał Gdańsk z przeładunkami przekraczającymi 2 mln TEU. Kolejne pozycje zajmowały St. Petersburg (950 tys. TEU), Gdynia (914 tys. TEU) oraz Goeteborg (880 tys. TEU).
Artykuł opracowany we współpracy z magazynem Namiary na Morze i Handel
fot. Namiary na Morze i Handel