
Jak wzmocnić intermodal?
22 czerwca 2025Polska już jest znanym dostawcą wielu komponentów i usług, a skala inwestycji w MEW pozwoli uruchomić w naszym kraju inwestycje w strategiczne elementy łańcucha dostaw dla Europy – od produkcji stali, przez nowe usługi instalacyjne, innowacyjne fundamenty, po rozwój turbin i usług serwisowych – uważają autorzy ostatniego raportu „Energetyka wiatrowa w Polsce”, opracowanego przez ekspertów Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, firmy doradczej TPA/Baker Tilly TPA oraz kancelarii prawnej DWF w 2024 r.
Na koniec 2023 r. w Polsce obowiązywało 10 ważnych pozwoleń na wznoszenie lub wykorzystywanie sztucznych wysp na potrzeby budowy morskich farm wiatrowych. Siedem z nich to projekty z tzw. I fazy wsparcia, dla których prezes Urzędu Regulacji Energetyki wydał decyzje administracyjne przyznające system wsparcia w postaci prawa do pokrycia ujemnego salda dla energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych. Warunkiem koniecznym dla uzyskania wsparcia jest potwierdzenie przez Komisję Europejską zgodności z rynkiem wewnętrznym pomocy publicznej przyznanej wytwórcy na dany projekt offshore. Dla kolejnych 2 projektów inwestorzy pozyskali decyzje lokalizacyjne oraz warunki przyłączenia. Łączna moc tych projektów ma wynieść ok. 2,5 GW.
Pozostałe 11 obszarów, wskazanych w załączniku nr 2 do ustawy offshore, jeszcze na koniec 2022 r. znajdowało się w procedurze administracyjnej o przyznanie pozwolenia na wzniesienie lub wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń w wyłącznej strefie ekonomicznej. Od 2 stycznia do 30 maja 2023 r. Minister Infrastruktury ogłosił wyniki postępowań rozstrzygających dla wszystkich 11 wyznaczonych obszarów, z których 10 zostało podzielonych między inwestorów Grupy Orlen oraz PGE Polską Grupę Energetyczną. Dla jednej z lokalizacji żaden z wnioskodawców nie osiągnął minimum kwalifikacyjnego w kryterium proponowanych okresów obowiązywania pozwolenia, w tym dat rozpoczęcia i zakończenia budowy i eksploatacji przedsięwzięcia.
Morskie farmy wiatrowe na Bałtyku mają szansę odegrać kluczową rolę w transformacji energetycznej Polski ku gospodarce niskoemisyjnej, przyczynić się do zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz pomóc w walce z zanieczyszczeniami powietrza. Polska może i powinna być liderem rozwoju offshore wind na Bałtyku. Korzyści gospodarcze, nowe miejsca pracy i rozwój local content są w zasięgu ręki, jednak bez silnego wsparcia regulacyjnego nie uda się zrealizować najlepszego scenariusza rozwoju. Poprzedni raport PSEW oszacował potencjał MEW na poziomie 33 GW. Wskazał także 20 nowych obszarów w polskiej części Morza Bałtyckiego, które są optymalne dla dalszego rozwoju sektora offshore wind w Polsce. Jeśli całkowity potencjał Bałtyku zostanie wykorzystany, morska energetyka wiatrowa może zaspokajać nawet 57% całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce, a local content mógłby osiągnąć 65%, co bez wątpienia stanowi szansę dla polskiej gospodarki.
Realizacja przewidywanego potencjału MEW pozwoli na powstanie i utrzymanie tysięcy innowacyjnych, dobrze płatnych miejsc pracy. Szacuje się, że projekty MEW do 2030 r. mogą stworzyć w Polsce miejsce pracy dla 39−63 tys. pracowników, w tym 13 −21 tys. bezpośrednio w sektorze MEW i 10−17 tys. pośrednich miejsc pracy. Doświadczenia pokazują, że powstawanie nowego sektora offshore wiąże się z ryzykiem wystąpienia tzw. wąskich gardeł w przemyśle, a zaburzenia w łańcuchach dostaw są postrzegane jako jedna z ważniejszych barier jego rozwoju. Prawdopodobieństwo powstania tych ograniczeń może zostać zminimalizowane poprzez budowę polskiego łańcucha dostaw komponentów i usług. W kontekście offshore wind może stać się wiodącą lokalizacją dla europejskich producentów turbin wiatrowych. Krajowe zakłady przemysłu morskiego od wielu lat dostarczają skomplikowane konstrukcje stalowe dla gigantycznych stacji transformatorowych. Potencjał montażu specjalistycznych elementów to niewykorzystana szansa na dodatkową wartość dla polskich firm. Obok usług instalacyjnych z wykorzystaniem importowanych komponentów – możliwy jest również montaż systemów (np. transformatorów, kabli) produkowanych w Polsce. Należy pamiętać, że budowa morskich farm wiatrowych to także olbrzymie zapotrzebowanie na wszelkiego rodzaju prace przygotowawcze, które angażują setki inżynierów w specjalizacjach budownictwa, ochrony środowiska, konstrukcji stalowych, elektrycznych i wielu innych. Są to również usługi doradztwa biznesowego i obsługi prawnej. Polska jest krajem z wieloletnią tradycją w zakresie budowy statków, zatem jest możliwe wykorzystanie tego potencjału na potrzeby projektowania i budowy jednostek do posadawiania oraz obsługi morskich farm wiatrowych. Niezbędne jest też rozwijanie zaplecza infrastrukturalnego, w tym portowego, który zapewni możliwość budowy i eksploatacji inwestycji z polskich portów.
W 2022 r. konsorcjum Instytutu Morskiego UMG, Ramboll i KP Consulting na zlecenie PSEW wyliczyło rzeczywisty potencjał polskich obszarów morskich w zakresie morskiej energetyki wiatrowej (raport „Potencjał morskiej energetyki wiatrowej w Polsce”). Wyniki analizy pokazały, że w ramach I i II fazy wynosi on 15,3 GW, przy czym produktywność MFW jest różna dla poszczególnych obszarów. W Raporcie pokazano również 20 nowych obszarów (w tym 18 w wyłącznej strefie ekonomicznej i 2 na morzu terytorialnym), które mają potencjał do wykorzystania pod rozwój MEW. Łączny obszar zabudowy pod MEW nowych lokalizacji wskazanych w dokumencie wynosi 2171,5 km². Potencjał mocy zainstalowanej dla nowych obszarów, wskazanych przez PSEW oszacowano na poziomie 17,7 GW, a w zakresie średniej produktywności rocznej na poziomie 70,7 TWh.
W efekcie łączny rzeczywisty potencjał morskiej energetyki wiatrowej w Polsce, zgodnie z raportem PSEW, wynosi 33 GW. Morskie farmy wiatrowe o tej mocy mogłyby produkować ok. 130,3 TWh rocznie. Wartości te znacznie przewyższają obecnie obowiązujące cele Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. z offshore wind (18 GW). W przypadku wykorzystania całego oszacowanego przez PSEW potencjału MEW mogłaby zaspokajać nawet 57% całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce. Inwestycje te mogłyby też wygenerować ponad 100 tys. miejsc pracy oraz 178 mld zł wartości dodanej brutto w fazie rozwoju, oraz 46 mld zł rocznie w fazie operacyjnej. Biorąc pod uwagę skalę planowanych inwestycji w MEW i jej rzeczywisty potencjał, Polska ma szansę stać się jednym z największych centrów offshore w Europie.
Dodatkowo szacuje się, że do 2050 r. ok. 2% energii elektrycznej produkowanej w źródłach odnawialnych ma pochodzić z pływających farm wiatrowych. Zastosowanie tych rozwiązań zwiększy elastyczność przy wyborze lokalizacji, w tym możliwość wyboru obszarów o większej prędkości wiatru, znajdujących się na akwenach o większej głębokości i bardziej oddalonych od brzegu oraz o mniejszym oddziaływaniu społecznym i środowiskowym. KE oczekuje, że do 2024 r. w Europie uruchomione zostaną pływające morskie turbiny wiatrowe o mocy 150 MW. Również Polska posiada potencjał w zakresie pływającej energetyki wiatrowej. W raporcie PSEW spośród wskazanych 20 nowych obszarów morskich, dla 6 lokalizacji założono wykorzystanie fundamentów pływających. Łączna moc, jaka mogłaby zostać zrealizowana na tych obszarach, to 9,6 GW, co stanowi ponad 50% całkowitego potencjału tych obszarów.
Artykuł opracowany we współpracy z czasopismem „Namiary na Morze i Handel”.